Autor
| Wiadomość
|
|
Wysłany: Czwartek 14 Grudzień 2006, 20:27:38 Temat postu: |
|
PODSUMOWANIE WIOSNY
A więc podsumówiąjąć całą runnde nie była ona zbytnio udana, można powiedzieć żę było tragicznie oprucz wyjazdu do sochaczewa w 11 osób
i meczu u siebie z Viktorią sulejówek ( 35 osób + 10 dolcan )
.
Przydażył nam się również wymażony mecz z pobliskim Wichrem Kobyłka w pucharze okręgowym ale liczba osub też mogłaby być większa było nas tam 35 .
Niektóre mecze pod względem osób w młynie były śmieszne np. kasztelan ( 8 osób )
Staraliśmy się jeździć na wyjazdy ale z powodu zmiany trenera nie zaliczyliśmy pierwego.Później odpuściliśmy se mecze w gąbinie,maszewie i goleszynie bo nie było po co tam jechać (brak kibiców w tamtych stronach )
Następnie łaskawie mogliśmy pojechać do Ciechanowa , wybraliśmy się tam we 4 bez barw ale paroma okrzykami zaznaczyliśmy swoją obecność.
Na ostatni wyjazd do Płocka wybraliśmy się w 4 osoby bez barw i dopingu .
Na meczach u siebie nie było nic ciekawego średnia liczba osób w młynie to około 15 zawsze z dopingiem .
Dotatkowo 5 osób na meczu Dolcan Ząbki - GLKP nadarzyn ,4 osoby na Htnik Warszawa - Dolcan ząbki i 2 osoby na Wicher Kobyłka - Olimpa Warszawa
PS. Możę na wiosne będzie lepiej |
|
|
|
Wysłany: Niedziela 03 Wrzesień 2006, 22:22:18 Temat postu: |
|
MKS Ciechanow-Huragan Wołomin
W ostatniej chwili decydujemy sie jechac na ten mecz. Do Ciechanowa dotarlo 4 fanow WKSu. Praktycznie przez caly mecz siedzimy bez barw i dopingu. Pod koniec drogiej polowy zaznaczamy swoja obecnosc i to tyle o nas. MKS prezentuje dwie sektorowki + flagi na kijach. ogulnie calkiem niezle im to wyszlo, brakowalo tylko do tego piro. Ich w mlynie cos kolo 20 z szarpanym i monotonnym dopingiem.
Dolcan Zabki-GLKP Nadzarzyn
Nas 5 z flaga. Wspulnie z Dolcanem w ciszy i spokoju ogladamy mecz [/b] |
|
|
|
Wysłany: Niedziela 11 Czerwiec 2006, 17:04:12 Temat postu: |
|
Fajny transparent na zdjęciach... naprawde cacy Niewiem czemu przegrali z ORKANEM szkoda |
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Niedziela 11 Czerwiec 2006, 12:35:14 Temat postu: |
|
Huragan - Orkan
nuda............ słabiutki doping oprawa też nie najlepsza ok 20 osób w młynie |
|
|
|
Wysłany: Wtorek 30 Maj 2006, 20:08:52 Temat postu: |
|
Zgadzam sie z Tytusem oprawa wyszla calkiem niezle jak na pierwsza wasza taka akcje. Mam nadzieje ze na tym nie skoncza sie wasze zapedy ultras. pozdro |
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Maj 2006, 22:25:14 Temat postu: |
|
No oprawa wyszła spoko jak na nas na młodą grupe:) tylko te wulkany lepiej wyglądały i saletra niz jest sfillmowane ale nawet spoko filmik wyszedł jezeli bedą materiały to i bedą checi do robienia bo my młodzi mamy do tego zapał ta oprawa jest naszą 1 i mam nadzieje ze nie ostadnią;D pozdro Pozdro |
|
|
|
Wysłany: Poniedziałek 29 Maj 2006, 9:51:11 Temat postu: |
|
chłopaki trzymajcie tak dalej oprawa wyszła całkiem fajnie !! Ciekawe na jak długo starczy wam zapału ?? Ob jak najdłużej- Powodzenia przy tworzeniu opraw. W sprawach najbliższego ciekawego meczu- osoby chętne jechac niech piszą do mnie na priv. |
|
|
|
|
|
|
Wysłany: Sobota 27 Maj 2006, 17:26:12 Temat postu: |
|
HURAGAN WOŁOMIN-WKRA ŻUROMIN
nas na meczu około 20 osób wywieszamy transparent KAZIMIERZ GÓRSKI 1921-2006 PAMIĘTAMY.... Na początku meczu robimy minutę ciszy i kartoniade z twarzami Kazimierza Górskiego.W pierwszej połowie doping dobry ale żadko pod koniec połowy robimy kartoniade z herbami huraganu i prezętujemy flagę <H>.W drugiej połowie doping słabszy ale za to częsty na początku połowy odpalamy 10 wulkanów i 15 paczek sletry w trakcie rzucamy sporą ilość konfetti i serpentyny.gości 0 |
|
|
|
Wysłany: Niedziela 07 Maj 2006, 14:43:21 Temat postu: |
|
MKS Ciechanow-Huragan Wołomin
Nas tego dnia na jeden z dalszych wyjazdow wybralo sie 20 osob(w tym 2 KSD) Dojerzdzamy jakas godzine przed meczem i rozpoczynamy male drinkowanie. Doping w tym meczu prowadzimy szarpany ale kilka razy udaje nam sie pozadnie ryknoc.10 minut przed koncem meczu odpalamy 6 malych wulkanow.W drugiej polowie wpada na chwile jeden kibic Bugu. Kilka razy razem z miejscowymi spiewamy piosenki o Legii. Jednak pod koniec meczu kilka osob z MKS zaczyna spiewac obrazajaca nas piosenke na co my reagujemy smiechem i dalej prowadzimy doping. Po meczu podchodzi do nas 2 kibicow miejscowych i przeprasza nas za to zajscie. Jednak to nie zmienia faktu ze osmieszyli sie w naszych oczach.
Miejscowych w mlynie jakies 30 osob w 2 polowie rzucaja serpentyny.
ps. dzieki KSD za wsparcie |
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Kwiecień 2006, 21:06:31 Temat postu: |
|
Wiadomość do tego młodego typka co odemnie "przykazania" na temat zdjeć dostał:Wyślij mi te zdjecia na wcso@wp.pl a ja je przerobie juz i wstawie na forum. Pozdro. |
|
|
|
Wysłany: Środa 26 Kwiecień 2006, 19:28:00 Temat postu: |
|
Huragan-Bug Wyszkow
Na meczu zgody zbieramy sie w jakies 25 osob. Na pierwszy gwizdek rzucamy konfetti i to koniec ultrasowania jak na ten mecz. Ogulnie caly mecz pijemy i umacniamy nasza zgode. Doping w tym meczu na dobrym poziomie chociarz z malymi przerwami na % Z Wyszkowa na tym meczu niestety tylko 4 osoby ale ci co byli napewno beda milo wspominac nasze spodkanie
Bug, Huragan i Chemik!!! |
|
|
|
Wysłany: Niedziela 23 Kwiecień 2006, 11:34:04 Temat postu: |
|
--------------------------------------------------------------------------------
Huragan Wołomin-Makowianka Maków Mazowiecki
Nas w tym dniu zbiera sie ok. 25 od poczadku meczu ruszamy z dopingiem, ale niestety w tym dniu nie jest on nasza mocna strona. Jeszcze w pierwszej polowie odpalamy 5 wulkanow i to w sumie koniec z jak na te czesc meczu. W drugiej polowie dalej prowadzimy szarpany doping i odpalamy 2 ognie wroclawskie oraz rozwijamy pasy materialu. I to w sumie tyle. mecz ogulnie nudny i bez wiekszych sensacji.
ps. Jedno co jest godne odnotowania to widac ze nastepuje u nas wymiana mlyna, coraz wiecej przychodzi malolatow i to oni biora sie za oprawe na meczah.<H> |
|
|
|
Wysłany: Środa 19 Kwiecień 2006, 20:11:16 Temat postu: |
|
nas w Piastowie melduje sie 7 osob(3 malolatow ktorzy pierwszy raz pojechali na wyjazd) +3 osoby z KSD. Na mecz dojezdzamy z 15 minutowym opuznieniem. Od razu ruszamy z calkiem niezlym dopingiem. I polowa ogulnie bez wiekszych chistori. W przerwie meczu zostalismy zatakowani przez Ursuus Ww-a(ok. 15) i niestety nas obijaja i jestemy zmuszeni do ucieczki.Trzeba przyznac ze stali na stadjonie jeszcze przed nami a my ich zlekcewarzylismy. Na drugu polowe juz nie wracamy i udajemy sie na melanz z Drukarzem. |
|
|